czwartek, 25 lipca 2013

Time for break


24.07.2013

Jak w każdej szkole, tak również i w naszej, uczniowie siedząc na lekcji, marzą o beztrosce wolnych chwil. Zanurzeni w oceanie swoich myśli, często nie zauważają, że ich nazwisko właśnie zostało wyczytane i trzeba teraz iść, odebrać zeszyt. Inni pochłonięci są w tym momencie rozmową z kolegą, lub wymachiwaniem rękami i nogami, niczym akrobaci 
na cyrkowej arenie. Ożywiają się wyraźnie na jedno zdanie: "time for break" (czas 
na przerwę).

Wybiegają z klasy, rozpoczynając wyścig po piłkę, czy sznur do skakania.
Niedługo później grupa chłopców już gra w nogę. Nie zawsze grają fair. Często ktoś im właśnie zawadził i chwilę później trzeba rozwiązać konflikt, bo i jeden i drugi płacze.
Zambijskie dzieci są emocjonalne i potrzeba wiele cierpliwości, a także miłości, by taką burzę uciszyć.


Szkolna przerwa gromadzi też dzieci z okolicy. Bose stopy i bardziej zniszczone ubrania, odróżniają je od naszych uczniów. Te dzieci nie miały tyle szczęścia, by chodzić do szkoły. Bieda zagląda przez każdą szparę ubogich chat. Korzystają więc z naszego sznura
do skakania, ciesząc się że mogą włączyć się we wspólną grę.
Jakiś czas temu przetłumaczyłam na angielski słowa popularnej wyliczanki o misiu.
Próbuję nauczyć jej dziś w Makululu. Wykonanie tego, nie jest dla nich łatwe, nie mówiąc
o powtórzeniu słów. Lepiej im wychodzi wyliczanka w bemba.
Brak wprawy widać jednak na każdym kroku… a właściwie: każdym skoku.
Na co dzień, jeśli chcą się bawić, muszą sobie skakankę zrobić, np. ze związanych chiteng.
Te jednak nie chcą się obracać, przegrywając w walce z wiatrem.
Przytulam dwójkę najbliżej stojących dzieci i za chwilę czuję się jak magnes.
Mam wokół siebie niezłą gromadkę, z której każdy chce mnie chwycić za rękę.
Śmieję się, że mam przecież dziesięć palców.


Tym razem koniec przerwy, zbiega się z końcem zajęć.
Dzieci wspólnie śpiewają: „Learning time is over. We are going home. Goodbye Teacher!” (Koniec lekcji. Idziemy do domu. Do widzenia Proszę Pani !)
Roześmiane buzie wciąż nie chcą się ze mną rozstać.
Jeszcze przez chwilę chcą zaczerpnąć ciepła, którego tak często w ich domach brakuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz