Ministranci swoją postawą pokazują jak zachować się w czasie
Eucharystii.
Niejeden z was uśmiechnie się, czytając to zdanie. Znamy realia. Często bywa tak, że każdy ministrant ma inaczej złożone ręce, obecność na tzw. służeniu pozostawia wiele do życzenia, nie mówiąc już o frekwencji w przystępowaniu do Komunii. Wszystko to się zmienia w okolicach kolędy, ponieważ jest to doskonała okazja, by zarobić trochę pieniędzy. No ewentualnie, gdy Ksiądz organizuje wyjazd na ferie w góry lub inny ciekawy wypad.
Niejeden z was uśmiechnie się, czytając to zdanie. Znamy realia. Często bywa tak, że każdy ministrant ma inaczej złożone ręce, obecność na tzw. służeniu pozostawia wiele do życzenia, nie mówiąc już o frekwencji w przystępowaniu do Komunii. Wszystko to się zmienia w okolicach kolędy, ponieważ jest to doskonała okazja, by zarobić trochę pieniędzy. No ewentualnie, gdy Ksiądz organizuje wyjazd na ferie w góry lub inny ciekawy wypad.
Jednakże w Zambii nikogo wyżej wymienione zdanie nie
rozbawi.
Jestem pozytywnie zaskoczona, gdy to widzę.
Wchodzę do kościoła, trwa Różaniec. Służba liturgiczna
ołtarza w nim uczestniczy.
Zaczyna się Msza Święta. Chłopcy wchodzą równiutko,
przyklękają. Wszystko wygląda, jak od linijki. Ręce złożone jak do pacierza,
przez całą Eucharystię. Po każdym zadaniu skłonienie głowy. Do Komunii
przystępuje 100%.
Po czym wszyscy się modlą przed tabernakulum, klęcząc w
jednym rzędzie.
Po skończonej Modlitwie wstają, skłaniają głowę i odchodzą
na miejsca.
Siadają dopiero, kiedy Ksiądz skończy puryfikować naczynia
liturgiczne i usiądzie.
Jeśli przyszedłbyś pierwszy raz do kościoła, nie miałbyś
wątpliwości, jak należy się zachować. Przykład jak wymalowany.
Każdy chłopiec wie, że bycie ministrantem to nie lada
zaszczyt.
WOW! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTo musi wyglądać niesamowicie! Prawdziw a celebracja mszy świętej. :) :)
Pamiętam zdziwioną minę naszego poprzedniego proboszcza, kiedy przyjmowałam Komunię Świętą, a buzia tak mi się cieszyła- no, ale jak się nie radować w tak wyjątkowej chwili?!
Pielęgnujmy w nas dzieci boże.