Bluza, polar i kaptur na głowie. Wyglądam jak Eskimos. Słońce leniwie przeciąga się
zza horyzontu. Zastanawia się, czy jeszcze trochę nie pospać. Ulicą przewija się tłum ludzi, spieszących do pracy. Uczniów wśród nich nie ma. Mają wakacje.
Wakacje kojarzą mi się z tym, że
jest ciepło. Z kąpielą w morzu lub jeziorze i wędrówkami po górach, wśród
palącego słońca. Moja pierwsza myśl dzisiejszego dnia, to: „zimno”.
Zima w Afryce? A jednak to
możliwe. Właściwie to dopiero początek. Strach pomyśleć, co będzie potem. Afryka ma swoje prawa. Jak jest gorąco, to na całego. Chwilami masz wrażenie,
że roztopisz się, jak żółty ser na patelni. Za to, gdy jest zimno, to czujesz
się, jak
w lodówce.
Po Mszy Św. gorąca kawa staje się
moim najlepszym przyjacielem.
Moje łóżko zaopatrzyło się w
dodatkowy koc, bo zimno zaczyna się od wieczora aż do rana.
I tak trwam w oczekiwaniu, aż
promienie słońca rozgrzeją chłodne powietrze.
Dzień jest jeszcze całkiem
znośny, choć podobno w czerwcu zima rozkręci się na całego.
Czerwiec
Coraz zimniej. Wciąż wieczorem i
rano. Termometr pokazuje 12 stopni. Mnie się wydaje, jakby było 2. Wychodzę
spod śpiwora i koca.Ubieram kurtkę, nakładam kaptur
i idę na Mszę do
Sióstr.
W dzień pogoda się rozkręca.
Słońce swoimi promieniami, rozgrzewa zmarzniętą ziemię,
ale nie mój pokój. Tu czuję się,
jak w chłodni. Zabawne: nie sądziłam, że w Afryce może mi być tak zimno. Czarny
Ląd wciąż potrafi zaskakiwać. Podobno Zambia to wcale nie najzimniejszy kraj w
czasie pory zimowej. W RPA bywa zimniej, zdarza się nawet, że pada śnieg.
Kolejny dzień: tym razem wiatr
wkracza do akcji, więc słońce nie nadąża ze swoją pracą.
W Makululu jest mniej dzieci. Te obecne wciąż są nieodpowiednio ubrane. Wiele z nich
nie ma
wystarczającej ilości ciepłych ubrań. Te, które mają, zakładają kaptury na
głowy.
Plakaty na ścianach fruwają, przy każdym mocniejszym podmuchu.
Każde przywitanie kończy się
stwierdzeniem: „bardzo zimno dzisiaj”.
Powoli zaczynam się
przyzwyczajać. Dziś zimna już tak nie odczuwam.
To dobrze, bo to podobno to
jeszcze nie jest szczyt możliwości zambijskiej zimy.
I kto powiedział, że w Afryce jest zawsze gorąco?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz