Szum palmowych gałązek
Muśniętych wiatrem
Gorących dni
Jerozolimski pył
Nie kłuje w oczy
Gdy nadchodzisz Ty
Pokorny Pan
Na oślęciu źrebicy
Przemierzasz główną z dróg
Ludzie ślą płaszcze
Krzyczą Hosanna
To przecież Król, nasz Bóg
Dziś pewnie byłoby
Trochę inaczej
Czerwony dywan wzdłuż
Tłum reporterów
Dziesiątki kamer
Rejestrowałoby każdy ruch
Jednak w Afryce
Wciąż ludzie prości
W dłoniach gałązki palm
Idą w procesji
Przy wtórze śpiewu
I bęben wtóruje w ten psalm
Potem w kościele
Trwa Eucharystia
By uczcić dzisiejszy dzień
Byś Ty był w centrum
A wszystko inne
To będzie jakby Twój cień
Wspaniała ta u Ciebie Niedziela Palmowa! Jaki żywioł i radość!
OdpowiedzUsuńTutaj jakoś smętnie i wstydliwie Palmy sie trzyma :(
Aniu, poślij do Polski troche Ciepła i Słońca z Zambii...bo tu śnieżna zima trzyma!Radosnego Świetowania Zmartwychwstania Pana!